POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!! MA KTOS (to jest pytanie retoryczne, bo wiem, ze tak) OPRACOWANE SLOWKA NA COMPREHENSION W WERSJI ELEKTRONICZNEJ?! W najgorszym wypadku, w papierowej i mozemy sie jakos spotkac w tym tygodniu, zebym je skserowal? Moge gdzies dojechac (w granicach rozsadku).
Wiem, ze zrobienie czegos takiego wymaga sporo pracy/czasu... i nie ukrywam, ze nie zrobilem tego sam bo mi sie po prostu nie chce. Podziwiam Wasza ambicje i licze na wyrozumialosc, oraz zapewniam swoja dozgonna wdziecznosc.
Wasz kolega, ktorego niezdanie semestru mozecie miec na sumieniu jesli nie udzielicie pomocy,
Michal. ;D
Offline
EMAIL DO DRONGA!!!! MOZE KTOS PODAC?! Ten z ikila.us.edu.pl jest aktualny (drong@us.edu.pl) ??
Albo wie ktos do kiedy mozna te essaye oddawac i w jaki sposob? Tzn. czy mozna to np. mailem przeslac, czy trzeba mu dac osobiscie albo zostawic w dziupli?
Pozdr.
Offline
Dziupla moze byc, dr Drong bywa 2 razy w tygodniu na uczelni, dyzur masz na stronie naszego wydzialu, poza dniem dyzuru jest jeszcze albo w pon albo pt, czasem w oba te dni + dyzur. Mail odpada, musi byc do rak wlasnych albo dziupla.
Offline
Moze mi ktos podsunac jakies pomysly, na prowadzenie zajec z angielskiego (90-minutowe) z dorosłymi, opartych na konwersacjach, tak zeby to mialo sens?
Totalnie nie potrafie gadac z ludzmiy "o niczym," strasznie mi sie dluza zajecia, trace wątek i mam wrazenie, ze trace tam czas.
Chodzi o jakieś motywy dla ludzi na poziomie, powiedzmy, 'wyższym średnio-zaawansowanym.' Bede bardzo wdzieczny za wszelka pomoc.
PS.
Bierzcie pod uwage fakt, ze wiekszosc osob ktore ucze to jebani pracoholicy, ktorzy nie maja zainteresowan ani wolnego czasu, nie czytaja ksiazek, nie ogladaja filmow... i sami nie potrafia nic od siebie zaproponowac.
Ostatnio edytowany przez miChaL (2010-10-25 21:09:14)
Offline
Z mojego, jakze krotkiego doswiadczenia wynika, ze ludzie lubia mowic o sobie lub marudzic na rzad/pracodawce/podatki/etc. Moze tematy typu "Czy uwazasz, ze rzad polski cie dyma i jak bardzo to robi, dyskusja w parach."
Offline
miChaL napisał:
Moze mi ktos podsunac jakies pomysly, na prowadzenie zajec z angielskiego (90-minutowe) z dorosłymi, opartych na konwersacjach, tak zeby to mialo sens?
Totalnie nie potrafie gadac z ludzmiy "o niczym," strasznie mi sie dluza zajecia, trace wątek i mam wrazenie, ze trace tam czas.
Chodzi o jakieś motywy dla ludzi na poziomie, powiedzmy, 'wyższym średnio-zaawansowanym.' Bede bardzo wdzieczny za wszelka pomoc.
PS.
Bierzcie pod uwage fakt, ze wiekszosc osob ktore ucze to jebani pracoholicy, ktorzy nie maja zainteresowan ani wolnego czasu, nie czytaja ksiazek, nie ogladaja filmow... i sami nie potrafia nic od siebie zaproponowac.
Wyjeb im z bani
Offline
Witam!
Posiada ktoś może jakieś książki z serii przygód detektywa o imieniu Charlie Chan? Rzecz jasna po angielsku.... potrzebuję do MA.
Poza tym... może ktoś w swoim zbiorze posiada jakieś powieści albo (a nawet lepiej) teksty naukowe/teoretyczne traktujące o okresie przejściowym między kolonializmem a postkolonializmem, kiedy Other był już postrzegany przez pewne organy (the State) jako coś, co powinniśmy zrozumieć i zaakceptować... jednak przeciętny zjadacz chleba patrząc na Afroamerykanina nadal widział czarnucha, który powinien zbierać bawełnę i cieszyć się, że ma taką dobrą pracę.
W przypadku tekstu naukowego nie ma co więcej tłumaczyć... natomiast w przypadku powieści: szukam postaci, która reprezentowałaby jakiegoś "Other," w okresie przejściowym (wczesny XX w.), kiedy to np. piastuje jakieś stanowisko, które wcześniej należało się tylko białym, ale jest przez otoczenie postrzegany negatywnie, jako ktoś niegodny.
Np. tak jak w książce z której korzystam, The Dante Club, gdzie jest postać pierwszego w Bostońskiej policji (albo w ogóle w USA, nie pamiętam ;p) czarnoskórego policjanta.... który nie ma np. prawa, żeby aresztować białych i nie może nosić ze sobą broni. Poza tym dla białych jest "czarnuchem," a dla czarnych "białasem" (bez aluzji do szanownego profesora), bo jest mulatem i nie do końca traktują go jako swojego [podobnie jest z detektywem Chan'em, dlatego o to pytam!].
Jeśli ktoś ma coś, gdzie pojawia się podobna postać i motyw, a dodatkowo byłby/byłaby na tyle łaskawy/-a, żeby mi to pożyczyć, będę wdzięczny.
Offline